Kierowca, który nie popełnia błędów podczas jazdy niestety nie istnieje. Dlatego prędzej czy później każdy właściciel samochodu doświadcza niewielkich wgnieceń na karoserii. Niezależnie od tego czy wgniecenia powstały z naszej winy, czy też z powodu nieuwagi drugich kierowców, istnieje kilka sprawdzonych sposobów, które pozwolą pozbyć się drobnych wgnieceń.
Typowa sytuacja, podczas której na karoserii auta powstaje wgniecenie to taka, gdy samochód jest pozostawiony na dużym parkingu. Przepis jest banalny – czasami wystarczy nieuważnie otworzyć drzwi i np. uderzyć w kosz na śmieci, a wgniecenie jak znalazł. Nierzadko także ktoś inny na skutek nieudolnego parkowania lekko narusza strukturę naszego auta. Jak własnoręcznie pozbyć się tego typu wgnieceń?
Zacznijmy od tego, że metoda masowania jest nieco kłopotliwa, lecz nie można jej odmówić bardzo dobrych efektów. Zanim przystąpimy do "masowania" koniecznie trzeba będzie zdemontować element karoserii, który pozwoli nam przedostać się do spodniej części blachy, gdzie doszło do wgniecenia. Blachę od wewnętrznej strony masujemy, z reguły miękkimi młotkami i podbijakami. Pamiętajmy jednak, by robić to z wyczuciem.
Taki sposób pozbycia się wgnieceń jest bardzo popularny i przypadł do gustu większości poszkodowanym kierowcom. Metoda nie wymaga rozkręcania karoserii i pozwala na usunięcie nawet tych wgnieceń, do których ciężko się dostać. Zestaw do klejowego usuwania wgnieceń składa się z pistoletu klejowego ze specjalnym, plastikowym elementem. Zestawu używamy w miejscu wgniecenia i po wyschnięciu kleju doczepiamy w miejscu zastosowania specjalne narzędzie, którego rola polega na uniesieniu i wyprostowaniu wgniecenia.
Push-to-paint to inwazyjna metoda usuwania wgnieceń, która doskonale przywraca dawny kształt blachy. Duży minus stanowi jednak fakt, że taki sposób usuwania wgnieceń wymaga z reguły od kierowcy wizyty u lakiernika, bowiem struktura lakieru po takim zabiegu ulega znacznej zmianie. Za największą zaletę tej metody uznaje się z kolei jej efektywność i stosunkowo niską cenę zestawu naprawczego.
To kolejna metoda inwazyjna, która polega na podgrzewaniu wgniecionego miejsca palnikiem i jego natychmiastowe ochłodzenie roztworem zestalonego dwutlenku węgla. Tego typu zabieg sprawia jednak, że lakier ulega silnej deformacji i uszkodzeniu, co oczywiście wymusza na kierowcy wizytę u lakiernika.
Tak zwana stara szkoła, która aktualnie uchodzi za najbardziej inwazyjną metodę usuwania wgnieceń karoserii. Ten sposób polega na zastosowaniu specjalnej szpachli blacharskiej. Po jej ostygnięciu szlifujemy zaszpachlowane miejsce, a następnie je lakierujemy. By zrobić to samodzielnie należy jednak posiadać sporo doświadczenia oraz warsztat lakierniczy.
Zanim przystąpimy do usuwania wgnieceń pamiętajmy, by nie porywać się z motyką na słońce. Jeżeli kiepscy z nas majsterkowicze lub brak nam odpowiedniego doświadczenia, to czynności te lepiej zlecić warsztatowi, gdzie wykfalifikowany mechanik sprawnie pozbędzie się nieestetycznych wgnieceń i to przy użyciu najmniej inwazyjnych metod.
lista poradników